niedziela, 12 lutego 2017

Kuchnia od kuchni

Należę do osób, które lubią mieć wszystko dobrze poukładane. Lubię, kiedy w domu panuje porządek, kiedy wszystko leży na swoim miejscu, starannie poukładane według określonego planu. Nie mniej jednak, moje mieszkanie to nie jest muzeum, nie chodzimy po nim w specjalnych paputach, ani też ze ściereczką aby szybko wyczyścić każdą powstałą plamkę :) Kiedy zaprosiłabym Was do niego w środku tygodnia, mocno byście się zdziwili, na porządki zazwyczaj czas mam dopiero w sobotę. Są jednak pewne rzeczy w niektórych pomieszczeniach, które bez względu na to jaki chaos panuje w domu, zawsze są na swoim miejscu. I zapewne ku Waszemu zdziwieniu, chodzi mi tutaj o kuchnię :) Pominę już stertę naczyń, którą dość często można znaleźć w moim zlewie, ale skupmy się na przyprawach i przepisach. Te elementy są chyba ważne dla każdej kobiety i żaden facet nie jest wstanie tego zrozumieć :) Jako, że lubię DIY, dużo rzeczy staram się robić sama. Zacznę może od moich przyprawników. Zwykłe słoiczki z Lidla, do tego samodzielnie zaprojektowane napisy - etykietki, wydrukowane na samoprzylepnym papierze i efekt mamy taki!! :)




Nie lubię przy pieczeniu czy gotowaniu korzystać z mąki z tzw. "tytki". Nabierając proszek z papierowej torebki, łatwo można go rozsypać, niewygodnie się nabiera, ale przede wszystkim - brzydko i nieestetycznie wygląda :) Zupełnie inne wrażenie robi, kiedy mamy ją w odpowiednim pojemniku :) Moim zdaniem jest to dużo wygodniejsze rozwiązanie, a do tego cieszy oko :) Pojemniki kupiłam w hurtowni Świat AGD w Poznaniu, za naprawę parę groszy. Były różne rozmiary pojemników, gorzej jednak było z wyborem koloru, bo wtedy był tylko ten różowy. Ale efekt końcowy mi się podoba :)Tutaj także wykorzystałam etykietki. Co sądzicie o tym rozwiązaniu?



Kiedy mamy już przyprawniki, pora na PRZEPIŚNIK - moja wisienka na torcie!!! :) W swojej kuchni chyba lubię go najbardziej! Dodaje jej domowego uroku. Segregator został ozdobiony za pomocą techniki decoupage, czyli coś, co kocham robić! :) Poniżej zaprezentuję Wam mój osobisty przepiśnik, do którego zrobiłam specjalne zakładki z podziałem na kulinarne działy, żeby prościej można było odnaleźć konkretny przepis. Przepiśnik jest oryginalny i jedyny w swoim rodzaju! A przede wszystkim własnoręcznie zrobiony, z koronką, czyli tak, jak lubię najbardziej! :) Zważywszy jednak na fakt, że w niedalekiej przyszłości planuję zmianę mieszkania, czyli w końcu upragniona nowa kuchnia :) mam już pomysł na nowy przepiśnik w zupełnie innych kolorach :) Ale póki co, korzystam z tego :)







A teraz pokażę Wam, jakie przepiśniki zrobiłam na zamówienie :)









Kolejnym moim kuchennym pomysłem jest oliwnik lub po prostu, karafka na oliwę, jak kto woli :)
Ta szklana beczułka również zdobi mój kuchenny blat :) A dzięki odlanemu uszku łatwo nalewa się przez nią oliwę. Oczywiście nie mogło zabraknąć małego decoupagowego akcentu, podkreślającego, co jest zwartością butelki :)



I jak Wam się podobają moje rozwiązania? Aż chce się gotować, prawda? :)
Miłej niedzieli! :*


A na zakończenie mam dla Was jeszcze własnoręcznie przeze mnie pomalowaną i zdobioną drewnianą deseczkę  z jakże prawdziwą sentencją :)

2 komentarze:

  1. Jak w kuchni jest porządek i wszystko jest tak pięknie zorganizowane jak u Ciebie, to gotowanie jest czystą przyjemnością :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację Kasiu :)Bo dobra organizacja to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń