Powiem, że szycie wcale nie jest takie skomplikowane, ale zrobienie prawdziwej formy na wykrój to już zdecydowanie wyższa szkoła jazdy!!! Fajnie jest uszyć coś dla siebie. Niesamowita satysfakcja :) A i leży idealnie ;)
Po przeczytaniu książki - poradnika jestem wzbogacona o kilka nowych wiadomości dotyczących szycia, no i zrobiłam formę na swoje wymiary !!!! Jupiiii! :D Ale o tym za chwilę ;)
Te dwa tygodnie były dla mnie baaaaaardzo pracowite, nie tylko szyciowo. Pogoda była rewelacyjna więc pochłonęły mnie również prace w ogrodzie :) Ojjjj i to bardzo! Grabienie suchej trawy, posadzenie 100 szt. tuji... nie, nie pomyliłam się - 100 szt. :D Było, co robić ;)
No ale przejdźmy do (uszytych) rzeczy! :D
Na początek podstawa, od której się wychodzi i szyje, tak na prawdę, co tylko chce - forma! Można ją poszerzać, skracać, wydłużać itp itd.
Przy jej tworzeniu czułam się jak bym była w szkole, tyle matematycznych wyliczeń, trochę geometrii, np. "1/6 obwodu szyi plus 2 cm" i te sprawy ;p Jednocześnie odpalony film instruktażowy z płyty i doczytywanie książki, mierzenie każdego centymetru swojego ciała... Lekko nie było, ale w końcu po 2,5 h ciężkiej umysłowej pracy zrobiłam formę na własne wymiary, na bluzkę podstawową :D :D :D
Podczas odrysowywania na materiale poszerzyłam trochę wycięcie w talii, żeby bluzka nie było mocna obcisła i żebym mogła w niej oddychać ;)
Trochę dziwnie to wygląda, nie sądzicie? ;p Ja szczerze mówiąc, na początku nie wierzyłam, że uszyję coś z tych kreseczek, a tu miłe zaskoczenie ;) Jeszcze zrobiłam formę na rękaw, ale zapomniałam zrobić fotki.
Prezentuję Wam komplecik, bluzkę i spódnicę. Jeśli założymy szpileczki, może być do pracy do biura, ale pasuje również jako wersja sportowa do białych trampek! :) Bardzo miły, przyjemny i wygodny materiał!
Bluzka z dresówki pętelkowej. I tak samo, dwie opcje - bardziej elegancka i luźniejsza, np do spodni.
Fajny cieniutki materiał, super się układa ;)
Tutaj powiększyłam dekolt z tyłu ;)
No a teraz to już pełna elegancja! Do pracy, na randkę, w upalne dni ;)
A w falbance jestem dzisiaj w pracy ;)
Pozdrawiam Was ciepło zza biurka!
Piszcie, co sądzicie i uszytkach!
P.S. Z niecierpliwością czekam na jutrzejszą dostawę nowych dzianin! Wzór w pandy, w drobne groszki i jednokolorową szarą, lejącą wiskozę - będzie z niej spódnica maxi!!!! :D
Tkanin jeszcze nie ma, a głowa pełna pomysłów! :D